Leczenie anemii

Żelazo to nie wszystko...

    Skuteczne leczenie anemii powinno rozpocząć się w pierwszej kolejności od systematycznego dostarczania organizmowi odpowiednich składników odżywczych, których niedobór jest najczęstszą przyczyną problemów z niedokrwistością.

W przypadku leczenia anemii standardem jest polecanie przyjmowania dodatkowych ilości żelaza. Skuteczna terapia mająca na celu wyeliminowanie potencjalnych przyczyn anemii przede wszystkim jednak nie może skupiać się jedynie na uzupełnianiu samego żelaza, które w wielu przypadkach pomimo słabych wyników krwi, u wielu osób znajduje się w normie. Podawanie zaś dodatkowych dawek syntetycznych form żelaza często zaburza pracę organizmu oraz utrzymuje przyswajalność tego pierwiastka na poziomie 2-5%(!).

Oprócz żelaza nasze ciało potrzebuje wielu innych, nie mniej ważnych, składników potrzebnych do prawidłowego przebiegu procesów krwiotwórczych.

W leczeniu anemii bardzo ważnym składnikiem jest naturalny chlorofil, który jest o wiele bardziej efektywny od samego żelaza. Chlorofil oczyszcza krew oraz reaguje z hemoglobiną zwiększając transport tlenu przez erytrocyty. Kolejnym składnikiem bardzo istotnym w przypadku problemów z anemią jest miedź. Jej niedobór może stać się przyczyną niedokrwistości, jako że zmniejszone stężenie tego pierwiastka w organizmie upośledza wchłanianie żelaza w przewodzie pokarmowym. Przede wszystkim jednak organiczna witamina C odgrywa podstawową rolę w regulacji powstawania czerwonych krwinek. Bardzo ważny jest także cynk, kwas foliowy, pozostałe witaminy z grupy B, oraz jod.

Zapotrzebowanie organizmu na powyższe składniki w przypadku anemii wzrasta szczególnie. W związku z tym niezbędne jest, by korzystać z suplementów diety odpowiedniej jakości, ponieważ nie wszystkie produkty tego typu spełniają swoją funkcję.

Przełomową informacją kontekście anemii jest też fakt, że paradygmat współczesnej medycyny coraz bardziej się zmienia. Szczególnie w świetle epigenetyki (dr Bruce Lipton, Deepak Chopra) oraz najnowszych odkryć lek. med. Ryke Hamera, które dowodzą, że już sam stan psychiczny oraz przeżycia emocjonalne wpływają na aktywność genów. Okazuje się zatem, że określone zmiany w narządach i wydolności organizmu (anemia) nie muszą być przypadkowym procesem i błędem natury, lecz jedynie odpowiedzią naszego ciała na zaistniałe bodźce zewnętrzne lub wewnętrzne. Ekspresja genów jest bowiem plastyczna i może zmieniać się przez całe nasze życie. Dlatego też słusznym wydaje się stwierdzenie, że wszystkimi chorobami steruje ostatecznie nasz mózg, a usunięcie podstawowej przyczyny (w tym ukrytych konfliktów emocjonalnych oraz stresu) skutkuje powrotem do harmonii i wyzdrowieniem (o ile nie będzie się temu procesowi nadmiernie przeszkadzać). Każdy z nas słyszał przecież o przypadkach tzw. spontanicznej regresji i zatrzymania danej choroby bez udziału skomplikowanych i drogich metod leczenia.